Każda kobieta wyczekuje na ten wspaniały moment, kiedy będzie mogła powiedzieć "tak" swojemu wybrankowi. Wizja ślubu niczym z bajki i suknia dodająca uroku to marzenie większości z nich. Przyjrzyjmy się przez chwilę przemianom w trendom ślubnym, które nastąpiły na przestrzeni lat.

Suknie ślubne w latach 20-tych

W latach 20-tych ubiegłego wieku moda ślubna zrobiła ogromny postęp w porównaniu do wcześniejszych okresów. Minęła era ciasnych gorsetów i wiktoriańskich stójek, tym samym suknie stały się wygodniejsze dla swoich właścicielek. Nastąpił podział na dwa rodzaje strojów. Pierwsze to te zakrywające biust oraz posiadające obniżony stan, przez co również talia nie była widoczna. Drugi zaś nie obejmował rezygnacji z eksponowania atutów kobiecości, a wręcz przeciwnie - zezwalał na odkryte dekolty, modne stały się rękawki kształtem przypominające literę "V". Rękawki sięgały do linii biustu. Zmianom uległy także długości - teraz suknie ślubne mogły sięgać do połowy łydki.

Moda ślubna w okresie wojennym

Wybuch II Wojny Światowej (1939 rok) spowodował problemy finansowe u wielu młodych ludzi. Z tego też powodu skupiono się głównie na praktyczności w kwestii mody ślubnej. Korzystano głównie z materiałów, które łatwo ulegały farbowaniu. Dzięki temu zabiegowi suknia - poza swoją główną funkcją - służyła jako zwyczajna, codzienna sukienka. Zmianie uległ także ogólny wygląd: dominowały stroje skromniejsze, krótsze i bardziej przylegające do ciała. Używano przede wszystkim sztucznego jedwabiu, a suknie charakteryzowały szerokie ramiona, wąskie rękawy bez bufek oraz podkreślona talia. Niekiedy pojawiały się falbanki lub koronki, jednak moda w tamtym okresie dążyła raczej do minimalizmu.

Trendy ślubne i latach 50 i 60-tych

W latach 50-tych trendy zostały opanowane przez styl zwany "pin-up". Cechowały go rozkloszowane sukienki, pastelowa kolorystyka, wycięte dekolty, wiązania na szyi i widocznie wcięta talia. Innymi słowy - wszystko co zmysłowe, mocno kobiece. Powyższe właściwości funkcjonowały także w przypadku ślubnych kreacji. W okresie lat 60-tych moda ślubna została zdominowana przez dwa style. Jeden z nich polegał na minimalizmie, prostocie, braku zbyt licznej ilości zdobień i długości do pół łydki, natomiast welon sięgał wysokości ramion. Mimo tego, kobiety częściej wybierały kapelusze. Drugi styl był zupełnie odmienny - suknie bogate, nawiązujące do czasów wiktoriańskich, koloru śnieżnobiałego, welon koronkowy strojny, ozdobny i jak najdłuższy.

Lata 70 i 80-te w modzie ślubnej

Lata 70-te to czas strojów romantycznych w modzie ślubnej, z licznymi nawiązaniami do okresu średniowiecza. Do popularnych motywów można zaliczyć też motyw etniczny, lecz najbardziej charakterystyczny to styl ery disco. Tutaj nie tylko krój pełnił kluczową rolę, lecz też materiał z którego suknie tworzono, a mianowicie tkaniny poliestrowe. W latach 80-tych królowały suknie szyfonowe, tiulowe, w barwach perłowych. Majętne Panny Młode często korzystały z możliwości ręcznego uszycia kreacji, takich zdobionych jedwabnymi nićmi. Uwagę przyciągały także długie, bogate welony i treny.

Suknie ślubne w ostatnich latach

Inspiracje rodem z czasów wiktoriańskich to domena początku lat 90-tych. Kobiety wybierały suknie ślubne z dołem szytym na kole oraz górą w postaci gorsetu. Druga połowa zaś obejmowała bardziej śmiałe stroje. Były one węższe, delikatniejsze, bez ozdób, czy falban. Obecna moda cechuje się ogromnym zróżnicowaniem, a trendy potrafią ulec zmianie w przeciągu kilku sezonów. Ponadczasowe pozostają jednak gorsety. Ogólne nawiązanie do minionych dekad jest oczywiste. W dalszym ciągu ważną rolę stanowi delikatność, zwiewność, koronki, fasony charakteryzuje gładkość.

Jak można z pewnością zauważyć, mimo iż moda ślubna zmieniała się diametralnie na przestrzeni lat to wciąż wracamy do kreacji z ubiegłych dekad. Nic dziwnego, wszak klasyka na zawsze pozostanie klasyką.

Materiał zewnętrzny